Sherlock: What if I be wrong?... 22 by MushiAkki, literature
Literature
Sherlock: What if I be wrong?... 22
Odruchowo wstrzymał powietrze, choć wiedział, że nic mu po nim, kiedy aktywuje się zapalnik. Słyszał tylko szybki rytm bijącego serca. Kamizelka ciągnęła w dół niczym kotwica. Wyznaczony czas minął, gdy jego stopy dotknęły dna. Kolejne sekundy w zimnej wodzie, nie przyniosły jednak oczekiwanego końca. Otworzył oczy. Niczym niezmącona tafla wody migotała nad jego głową. Odepchnął się z całej siły, aby wynurzyć się na powierzchnię. Gdy tylko głowa znalazła się ponad wod
Sherlock: What if I be wrong?... 21 by MushiAkki, literature
Literature
Sherlock: What if I be wrong?... 21
Obudził go tępy ból głowy. Z trudem podniósł powieki, które jak każdy centymetr jego ciała zdawały się być ciężkie, jakby były zrobione z kamienia. Twarda, zimna struktura pod policzkiem, okazała się być betonową podłogą, na której leżał przez dłuższy czas. Spróbował się poruszyć, czego nie ułatwiały zdrętwiałe kończyny. Chciał wesprzeć się na rękach, ale ruchy ograniczały mu nie tylko buntujące się mięśnie. Zerknął
Sherlock: What if I be wrong?... 20 by MushiAkki, literature
Literature
Sherlock: What if I be wrong?... 20
Pięciokrotnie obszedł cały dom, nie znajdując jednak żadnych przydatnych śladów. Z dołu dochodziły jeszcze odgłosy krzątającej się ekipy policyjnych techników. Brunet usiadł na łóżku, wpatrując się w czerwone litery. Myśli pędziły w zawrotnym tempie, aby odszyfrować ukrytą w tekście wiadomość.
„Serce... serce... Wypalę ci serce... Muszę cię poinformować, że nie mam takowego. Obaj wiemy, że to nieprawda." – Wspomnienia wkradły się, zaprzątając
Sherlock: What if I be wrong?... 19 by MushiAkki, literature
Literature
Sherlock: What if I be wrong?... 19
Zacisnął palce na telefonie, wpatrując się w ekran. Gra najwyraźniej zmieniła reguły, a on musiał się przystosować. Zakręcił się na pięcie i szybkim krokiem podszedł do lekko zdziwionego Mycrofta.
– Czyżbyś wreszcie zmądrzał...? – zaczął straszy z Holmesów, przyglądając się mu uważnie.
– Zamilcz, Mycroft! – syknął, przerywając dalszy wywód brata. – Gdzie masz auto?
– Po drugiej stronie hali – odpowiedział, marszcząc brwi z frasobliwą mi
Sherlock: What if I be wrong?... 18 by MushiAkki, literature
Literature
Sherlock: What if I be wrong?... 18
Czarne audi podjechało pod dom Watsonów. Mycroft wysiadł z auta i podszedł do drzwi. Poprawił uchwyt na rączce parasola i nacisnął czarny guzik dzwonka. Po chwili drzwi otworzył mu John. Nie prezentował się najlepiej. Ostatnie wydarzenia odcisnęły na nim piętno, co starszy z Holmesów bez problemu zaobserwował.
– Mycroft? Czego chcesz? – burknął, objeżdżając go od góry do dołu wzrokiem.
– Chyba nie będziemy rozmawiać w progu, doktorze Watson?
– Harry jest roztrzęsiona, nie mam ochoty znowu
Sherlock: The dying detective by MushiAkki, literature
Literature
Sherlock: The dying detective
„Umierający detektyw”
Powinienem napisać „dzień dobry”, ale ten dzień jest okropny, więc ograniczę się do:
Witam wszystkich czytelników bloga dr Watsona.
Cieszcie się, że Wasze nieskomplikowane umysły nie muszą przeżywać tego co ja. Jakaś część z Was zdążyła się domyślić, a przynajmniej mam taką nadzieję, że tego postu nie pisze John. Jako, że jest teraz w pracy, a ja nie mogę dłużej na niego czekać, postanowiłem napisać to osobiście. Sprawa, k
Sherlock: What if I be wrong?... 17 by MushiAkki, literature
Literature
Sherlock: What if I be wrong?... 17
Czarne szpilki stukały po parkiecie, kiedy się do nich zbliżała.
– Odejdź – nakazała Karlowi, który po chwili zniknął za metalowymi drzwiami, prowadzącymi na salę.
Holmes podniósł głowę, a jego wzrok przejechał po sylwetce kobiety, zatrzymując się na twarzy swojej wybawicielki. Delikatne rysy i blada cera, kontrastowały z bordową, długa do ziemi suknią. Jasne blond włosy opadały na ramiona, skręcając się na końcach w małe spirale.
Kobieta wyciągnęła rękę w jego
Sherlock: What if I be wrong?... 16 by MushiAkki, literature
Literature
Sherlock: What if I be wrong?... 16
Założył ostatni element przebrania jakim była skórzana kurtka. Spojrzał w lustro na swoje odbicie. Zupełnie nie przypominał siebie. Ciemne loki schowane były pod peruką z prostych blond włosów, wpadających w brązowawy odcień. Szaro–niebieskie oczy za sprawą soczewek przybrały barwę ciemnej czekolady. Efekt dopełniły prostokątne okulary. Lekko zgarbiona sylwetka sprawiała wrażenie, że jest niższy o parę centymetrów, a doklejona broda całkowicie zmieniała kształt szczęki. Szary t–
Sherlock: What if I be wrong?... 22 by MushiAkki, literature
Literature
Sherlock: What if I be wrong?... 22
Odruchowo wstrzymał powietrze, choć wiedział, że nic mu po nim, kiedy aktywuje się zapalnik. Słyszał tylko szybki rytm bijącego serca. Kamizelka ciągnęła w dół niczym kotwica. Wyznaczony czas minął, gdy jego stopy dotknęły dna. Kolejne sekundy w zimnej wodzie, nie przyniosły jednak oczekiwanego końca. Otworzył oczy. Niczym niezmącona tafla wody migotała nad jego głową. Odepchnął się z całej siły, aby wynurzyć się na powierzchnię. Gdy tylko głowa znalazła się ponad wod
Sherlock: What if I be wrong?... 21 by MushiAkki, literature
Literature
Sherlock: What if I be wrong?... 21
Obudził go tępy ból głowy. Z trudem podniósł powieki, które jak każdy centymetr jego ciała zdawały się być ciężkie, jakby były zrobione z kamienia. Twarda, zimna struktura pod policzkiem, okazała się być betonową podłogą, na której leżał przez dłuższy czas. Spróbował się poruszyć, czego nie ułatwiały zdrętwiałe kończyny. Chciał wesprzeć się na rękach, ale ruchy ograniczały mu nie tylko buntujące się mięśnie. Zerknął
Sherlock: What if I be wrong?... 20 by MushiAkki, literature
Literature
Sherlock: What if I be wrong?... 20
Pięciokrotnie obszedł cały dom, nie znajdując jednak żadnych przydatnych śladów. Z dołu dochodziły jeszcze odgłosy krzątającej się ekipy policyjnych techników. Brunet usiadł na łóżku, wpatrując się w czerwone litery. Myśli pędziły w zawrotnym tempie, aby odszyfrować ukrytą w tekście wiadomość.
„Serce... serce... Wypalę ci serce... Muszę cię poinformować, że nie mam takowego. Obaj wiemy, że to nieprawda." – Wspomnienia wkradły się, zaprzątając
Sherlock: What if I be wrong?... 19 by MushiAkki, literature
Literature
Sherlock: What if I be wrong?... 19
Zacisnął palce na telefonie, wpatrując się w ekran. Gra najwyraźniej zmieniła reguły, a on musiał się przystosować. Zakręcił się na pięcie i szybkim krokiem podszedł do lekko zdziwionego Mycrofta.
– Czyżbyś wreszcie zmądrzał...? – zaczął straszy z Holmesów, przyglądając się mu uważnie.
– Zamilcz, Mycroft! – syknął, przerywając dalszy wywód brata. – Gdzie masz auto?
– Po drugiej stronie hali – odpowiedział, marszcząc brwi z frasobliwą mi
Sherlock: What if I be wrong?... 18 by MushiAkki, literature
Literature
Sherlock: What if I be wrong?... 18
Czarne audi podjechało pod dom Watsonów. Mycroft wysiadł z auta i podszedł do drzwi. Poprawił uchwyt na rączce parasola i nacisnął czarny guzik dzwonka. Po chwili drzwi otworzył mu John. Nie prezentował się najlepiej. Ostatnie wydarzenia odcisnęły na nim piętno, co starszy z Holmesów bez problemu zaobserwował.
– Mycroft? Czego chcesz? – burknął, objeżdżając go od góry do dołu wzrokiem.
– Chyba nie będziemy rozmawiać w progu, doktorze Watson?
– Harry jest roztrzęsiona, nie mam ochoty znowu
Sherlock: The dying detective by MushiAkki, literature
Literature
Sherlock: The dying detective
„Umierający detektyw”
Powinienem napisać „dzień dobry”, ale ten dzień jest okropny, więc ograniczę się do:
Witam wszystkich czytelników bloga dr Watsona.
Cieszcie się, że Wasze nieskomplikowane umysły nie muszą przeżywać tego co ja. Jakaś część z Was zdążyła się domyślić, a przynajmniej mam taką nadzieję, że tego postu nie pisze John. Jako, że jest teraz w pracy, a ja nie mogę dłużej na niego czekać, postanowiłem napisać to osobiście. Sprawa, k
Sherlock: What if I be wrong?... 17 by MushiAkki, literature
Literature
Sherlock: What if I be wrong?... 17
Czarne szpilki stukały po parkiecie, kiedy się do nich zbliżała.
– Odejdź – nakazała Karlowi, który po chwili zniknął za metalowymi drzwiami, prowadzącymi na salę.
Holmes podniósł głowę, a jego wzrok przejechał po sylwetce kobiety, zatrzymując się na twarzy swojej wybawicielki. Delikatne rysy i blada cera, kontrastowały z bordową, długa do ziemi suknią. Jasne blond włosy opadały na ramiona, skręcając się na końcach w małe spirale.
Kobieta wyciągnęła rękę w jego
Sherlock: What if I be wrong?... 16 by MushiAkki, literature
Literature
Sherlock: What if I be wrong?... 16
Założył ostatni element przebrania jakim była skórzana kurtka. Spojrzał w lustro na swoje odbicie. Zupełnie nie przypominał siebie. Ciemne loki schowane były pod peruką z prostych blond włosów, wpadających w brązowawy odcień. Szaro–niebieskie oczy za sprawą soczewek przybrały barwę ciemnej czekolady. Efekt dopełniły prostokątne okulary. Lekko zgarbiona sylwetka sprawiała wrażenie, że jest niższy o parę centymetrów, a doklejona broda całkowicie zmieniała kształt szczęki. Szary t–
Hi! It's me MushiAkki and this is my accout ^^. What I should write? Ekmmm... I'm from Poland ;D I like... But this information are below x3. Now I have phase on "Sherlock" x3 (And it shows).
Current Residence: Poland ^^ Favourite cartoon character: What? To mam wybierać ... nie da się XD
fruffycat.deviantart.com/art/N… => cause which was started dialogue below XD Yeah, of course, Sherlock... Appreciate my figure, John. Oh, I appreciate it so very much, I'm wet and hot and right away faint. Take me. What!? Eeemm... Sherlock, it isn't what I meant. OH you meant. OH. <goesinroomtosulkandcry> ... ........... Eh... Ok. Come here, my drama queen. <hestandwithopenarms>
Jejku, bardzo dziękuję, że pamiętałaś, Kochana. ^3^
Jest mi niezmiernie miło i głupio zarazem, bo sama zaniedbałam okropnie to konto i moich cudownych, fandomowych pobratymców. ^^"
Ostatnio jestem tak zalatana i na wszystko brakuje mi czasu. >_< A przyznam się, że się stęskniłam. Zawsze z sentymentem powracam tutaj, gdzie wszystko się zaczęło.